
Anatolii Fedoruk, mer ukraińskiego miasta Bucza, odwiedził śródmiejski punkt pomocy, który już od prawie roku wspiera przebywających w Warszawie obywateli Ukrainy.
Śródmiejski punkt pomocy dla uchodźców przy al. Jerozolimskich 2 prowadzony jest przez Fundację Uniters we współpracy z Domem Kultury Śródmieście. Każdego dnia odwiedzany jest przez kilkaset osób z Ukrainy, które dostają produkty spożywcze i odzież. Na miejscu uchodźcy moga ponadto liczyć na wsparcie prawne i psychologiczne.
Jestem wam bardzo wdzięczny za codzienną pracę, którą wykonujecie. Świadomość, że kobiety i dzieci oraz osoby starsze, które tu przebywają, są bezpieczne i zaopiekowane, daje nam możliwość skupienia się na obronie naszego kraju – mówił Anatolii Fedoruk do zgromadzonych w punkcie.
Mer Fedoruk następnie zwrócił się do burmistrza Aleksandra Ferensa z prośbą o przekazanie podziękowań dla wszystkich innych zaangażowanych mieszkańców dzielnicy Śródmieście w pomoc na rzecz uciekających przed wojną obywateli Ukrainy.
Od samego początku wspieraliśmy rodziny, które musiały porzucić swoje domy i uciekać z Ukrainy przed wojną. I to się nie zmieniło. W śródmiejskich szkołach zapewniamy opiekę ukraińskim dzieciom, w ośrodkach kultury prowadzimy dla nich zajęcia pozaszkolne, a nasze biblioteki poszerzyły swoje zbiory o książki w języku ukraińskim - dodaje burmistrz Ferens.
Merowi towarzyszył Piotr Kandyba, radny sejmiku mazowieckiego i przedsiębiorca, który organizował i wspomagał transporty z pomocą humanitarną dla Ukrainy, które trafiły m.in. do Buczy.
Podczas niedawnej wizyty w Buczy zobaczyłem ogrom zniszczeń i warunki, w jakich muszą żyć obecnie mieszkańcy tego regionu. Coraz mniej słyszymy o tych potrzebach, co nie znaczy że jest ich coraz mniej - komentuje radny Kadnyba.